W poszukiwaniu Atlantydy
8.11.2014
Maciej Czarkowski
Legendę o Atlantydzie, tę urzekającą historię starożytnej wyspy i cywilizacji, którą jakiś potężny kataklizm zmiótł z powierzchni ziemi, zawdzięczamy Platonowi. Od czasu, gdy po raz pierwszy opisano jej dzieje, Atlantyda fascynowała i intrygowała. Opowieść o niej traktowano bądź jako bajkę, bądź też próbowano udowodnić jej autentyczność przez poszukiwanie szczątków zaginionej wyspy. Ta rozbieżność poglądów pojawia się już w pierwszym pokoleniu po śmierci Platona. „Człowiek który ją sobie wymarzył, sprawił, że zniknęła” tak krótko rozprawił się Arystoteles z problemem Atlantydy, którą uważał za literacką fikcję. Jednak rozwiązanie problemu nie miało być tak szybkie i łatwe. Timajos zajął skrajnie odmienne stanowisko, jego zdaniem opowieść była w każdym punkcie dosłownie i historycznie prawdziwa. Interpretacja problemu Atlantydy miała już od zawsze oscylować między tymi dwoma biegunami.
Pomimo upływu czasu mit Atlantydy fascynuje ludzi po dziś dzień, znajdując odzwierciedlenie w literaturze, filmie i muzyce, traktowany poważnie lub też z przymrużeniem oka.
