A+ A A-

Powstanie Warszawskie oczami najmłodszych uczestników - dzieci.

Wojenna rzeczywistość jest wbrew pozorom bardzo sprawiedliwa – dotyka wszystkich, bez
względu na wiek. Każdy próbuje sobie z tym radzić na swój sposób. Jedni próbują sprzeciwiać się
okupantowi, walczyć, działać. Inni wolą przeczekać, nie angażować się w żaden sposób, byle
dotrwać do końca wojny. Jednak bez względu na wybraną drogę trzeba żyć. Po wkroczeniu wrogów
na terytorium Polski wszystko odmieniło się o 180 stopni. Jak wyglądał początek wojny? Co się
zmieniło? Na kogo trzeba było uważać, a czego nie wolno było robić? Na tym wykładzie młodzi
studenci dowiedzą się, jak wyglądała codzienność ich rówieśników ponad 70 lat wcześniej. Czy
wszyscy Polacy walczyli? Kto w tym czasie siedział w kinie? Czym zajmowały się Szare Szeregi?
Co jadło się na śniadanie i czego trzeba było się uczyć w szkole? Opowiemy też, co się działo w
Warszawie w sierpniu i wrześniu 1944 roku. Razem z Magdaleną Stulgis z Grupy Historycznej
„Zgrupowanie Radosław” zajrzymy do apteczki sanitariuszki, dowiemy się nie tylko tego, skąd się
wzięły w mieście tygrysy. Czy dzieciaki wyjeżdżały na wakacje? W co się najchętniej bawiły w
wolnym czasie? Czy Harcerska Poczta Polowa mieściła się na polu? Czy dzieci walczyły w
Powstaniu? Na te i inne pytania odpowiedź mozna było znaleźć na wykładzie dla grupy Badaczy, który odbył sie 8.03 w Instytucie Archeologii UW. Wykład prowadziła członkini Grupy Hitsorycznej "Radosław" p. Magdalena Stulgis. 

PA260612a

..__